Niegdysiejszy Blondyn Niegdysiejszy Blondyn
53
BLOG

Stres i presja

Niegdysiejszy Blondyn Niegdysiejszy Blondyn Polityka Obserwuj notkę 11

 

Cała Polska zastanawia się,

jaki był wpływ presji na zachowanie pilotów.

I cała Polska bardzo poważnie uważa, że musiał być znaczący.

Jeśli nie presja bezpośrednia,

to sama obecność, za plecami pilotów, Pana Prezydenta, Pana Generała

musiały sparaliżować pilotów i spowodować,

że zapomnieli o instynkcie samozachowawczym.

 

Lubię się zastanawiać, więc żałuję, że tego zastanowienia nie rozumiem.

Dla mnie, obecność Prezydenta, obecność dowództwa sił zbrojnych

byłaby na pewno powodem olbrzymiego stresu,

ale dla ludzi, którzy zajmowali się tym zawodowo?

Dla ludzi, którzy pracowali po to, żeby przewozić ważnych ludzi?

Wozić ich na ważne uroczystości?

Latać do wysoko, jak Rosja, rozwiniętych i zaprzyjaźnionych, krajów

i lądować na ich rozwiniętych i zaprzyjaźnionych lotniskach?

 

Stres może wywołać sytuacja niecodzienna.

Sytuacja normalna nie ma prawa spowodować stresu.

 

Jeśli ktoś nie wierzy, że piloci byli w stanie normalnym,

niech przeczyta choćby Wikipedię:

36 Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego im. Obrońców Warszawy (36 splt) - oddział lotnictwa transportowego Sił Powietrznych RP (JW 2139).

[...]Pułk jest odpowiedzialny za loty krajowe i zagraniczne najważniejszych osób w państwie (Prezydent RP, Prezes Rady Ministrów, Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, Marszałek Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, członków Rady Ministrów). JW 2139 realizuje także transport powietrzny na rzecz MON i podległych mu jednostek organizacyjnych np. dowództw rodzajów sił zbrojnych RP. Z samolotów i śmigłowców pułku wielokrotnie korzystały: głowy innych państw, politycy z całego świata, znane osobistości kultury i sportu, ewakuowani z zagranicy obywatele RP i ratownicy wysyłani z pomocą za granicę. Miejscem bazowania jednostki jest wojskowy port lotniczy Warszawa-Okęcie. Święto 36 SPLT obchodzone jest 25 lutego. Jednostka podlega pod Dowództwo Sił Powietrznych, wchodzi w skład Sił Powietrznych Rzeczypospolitej Polskiej.”

 

Dlaczego zatem tylu myślących ludzi wierzy,

że stres i presja miały na pilotów wpływ decydujący?

 

Czy z powodu normalnej sytuacji można zapomnieć o własnym bezpieczeństwie,

o własnych umiejętnościach i o własnych obowiązkach?

Błędne założenia sprawiają, że wnioski są nic nie warte. Kłamstwo, bardzo sprawnie potrafi udawać prawdę. No i mamy lodową górę nieporozumień. Góra lodowa ozdobiona jest emocjami, które utrudniają logice i kulturze wydostać się na powierzchnię. A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż uczciwi Polacy Jarosława mają!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka