Mężczyzna ma cztery kończyny.
Czterdziestoletni mężczyzna też ma cztery.
Czyli lat ma CZTERDZIEŚCI I CZTERY kończyny.
Czy to nie brzmi optymistycznie?
Przecież w tym kraju, to chyba najbardziej optymistyczny traf, jaki może spotkać mężczyznę.
Czterdzieści i cztery.
Serce roście, patrząc na te cyfry.
A całe tabuny nieświadomych mężczyzn panicznie obawiają się tego trafu.
Cztery kończyny, to dwie ręce i dwie nogi.