Niegdysiejszy Blondyn Niegdysiejszy Blondyn
1207
BLOG

„Obciachowa” Rzeczpospolita

Niegdysiejszy Blondyn Niegdysiejszy Blondyn Polityka Obserwuj notkę 25
Podobno patriotyzm
i dążenie do prawdy
są obciachem.
Więc OK,
jesteśmy "obciachem".
A może nawet
OB CIACHEM.
tvn?
dziękuję,
nie trawię.
Kochamy czytać "obciachowe" gazety copyright©Niewolnik

Kochamy czytać "obciachowe" gazety
27 listopada, w sobotę, w samo południe!

Wszyscy kochamy!

Od początku OB CIACHU, wiele osób zastanawiało się,
czy „Rzeczpospolita” jest wystarczająco „obciachową” gazetą,
żeby pojawić się w rękach prawdziwego OB CIACHowca.
Bo przecież to żaden wstyd czytać „Rzeczpospolitą”,
a wielu jej dziennikarzy
cieszy się bardzo dużą renomą,
a nawet wiarygodnością.
Do dzisiaj wielu OB CIACHowców się zastanawia.
Poważnie się zastanawia.
I głęboko niesłusznie się zastanawia!
Przewodnią siłą narodu jest partia rządząca,
a ta, nie zastanawia się!
Ta działa!
Ramieniem partii rządzącej jest rząd.
Jak pisze brytyjski „The Economist”:
Osoby mające bezpośrednią wiedzę na temat rozmów pomiędzy rządem (polskim) a większościowym udziałowcem "Rzeczpospolitej" brytyjską kompanią medialną MECOM, powiedziały "The Economist", żerząd domaga się odejścia lub zwolnienia redaktora naczelnego "Rz" Pawła Lisickiego. I że używa mniejszościowego udziałowca do wymuszenia decyzji. Rząd utrzymuje, że za jego dążeniami stoi wyłącznie biznesowa motywacja.”
źródło: wpolityce.pl:"The Economist" alarmuje o rządowym apetycie na "Rz", a branżowy "Press" o tym... milczy. I zamieszcza atak na Lisickiego.
Dla ramienia partii rządzącej „Rzeczpospolita” jest na tyle „obciachowa”,
że warto wobec niej użyć nieprawdziwych skojarzeń.
Więc ramię używa sobie ile wlezie.
Według redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej" Pawła Lisickiego, :Strona rządowa przedstawia dwa rodzaje argumentów. Pierwszy ma charakter ekonomiczny, gdyż jej zdaniem spółka znajduje się w złej kondycji i nie wypełnia celów biznesowych. Argument drugi, z tego co zdążyłem się dowiedzieć, to zarzut iż gazeta w swojej obecnej formie nie realizuje linii konserwatywno-liberalnej i jest gazetą stronniczą.”
źródło: wpolityce.pl:Nasz wywiad. Paweł Lisicki o atakach na "Rz": "Przypomina to rozbój w biały dzień"

 

Zarzut ekonomiczny jest całkiem niepoważny.
Rzeczpospolita ” jest czwartym w Polsce dziennikiem ogólnopolskim, jeśli chodzi o wielkość sprzedaży, ze sprzedażą we wrześniu w wysokości 141 601 egzemplarzy.
Jest również jednym z czterech dzienników, które we wrześniu poprawiły sprzedaż.
Źródło: www.press.pl
Zwracam również uwagę, że główny udziałowiec, a więc ktoś najbardziej zainteresowany sprawnością ekonomiczną zarządzającego jego majątkiem, broni redaktora naczelnego.
Angielski kapitalista broni polskiego menadżera przed polskim rządem!
Z powodu jego fachowości broni!
Broni przed polskim rządem, który tak wiele razy podkreślał,
że dla niego liczy się przede wszystkim wynik ekonomiczny!
Zarzut nierealizowania linii konserwatywno-liberalnej, wysuwany przez partię konserwatywno-liberalną jedynie z nazwy, wobec której gazeta wysuwa konkretne zarzuty, budziłby pusty śmiech, gdyby tak wielu ludzi, nie traktowało go poważnie.
Czytam trochę komentarzy miłośników partii miłości i widzę, że traktują oni bardzo poważnie takie argumenty. Sami pewnie też uważają się za konserwatywnych liberałów.
Dla nich tylko zaznaczę, że dla mnie autorytetami konserwatywnego liberalizmu w Polsce będą Panowie Janusz Korwin-Mikke i Stanisław Michalkiewicz, a nie Panowie Donald Tusk i Bronisław Komorowski.
Po co zatem takie absurdalne argumenty?
Mechanizm jest dokładnie ten sam, co z „obciachowymi” poglądami. Za chwilę, cała polska będzie krzyczeć, że „Rzeczpospolita” ma kiepskie wyniki finansowe, jest za mało liberalna i za mało konserwatywna.
A że kilku ludzi będzie wiedzieć, że to bzdura, co z tego?
Większość ma zawsze rację.
I słupki poparcia.
W demokracji.
27 listopada, doZłotych Tarasów wezmę ze sobąRzeczpospolitą.
I będę ją czytał w miejscu publicznym.
Nie tylko dlatego, że jest dobra.
Również po to, żeby pokazać, że ja jeszcze pamiętam, co to jest rachunek ekonomiczny, co to jest konserwatyzm, i co to jest liberalizm.
Żeby pokazać, że
Kocham czytać „obciachowe” gazety!

Do zobaczenia wTarasach!


PS Dla OB CIACHowych miłośników czytania „Gazety Polskiej”mam dobrą informację:

wewrześniu, a więc w chwili, kiedy zaczęliśmy czytać „obciachowe” gazety, wzrost sprzedaży GPwyniósł 160% !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

(źródło: www.press.pl)

 

Błędne założenia sprawiają, że wnioski są nic nie warte. Kłamstwo, bardzo sprawnie potrafi udawać prawdę. No i mamy lodową górę nieporozumień. Góra lodowa ozdobiona jest emocjami, które utrudniają logice i kulturze wydostać się na powierzchnię. A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż uczciwi Polacy Jarosława mają!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka